Świece zapachowe, tealighty oraz woski. Z tymi właśnie produktami kojarzy się marka Yankee Candle. To sztampowe produkty firmy i ulubieńcy wielu kobiet i mężczyzn na całym świecie. Oprócz najpopularniejszych świec w dużych słojach, marka yankee candle posiada również inne produkty, które również wpisują się w tematykę zapachową.

Linie artykułów marki

Sampler Yankee Candle. To mała świeczka bez osłonki, która posiada bawełniany knot. Stosunkowo niedrogi produkt, który sprawdzi się u osoby, która dopiero rozpoczyna  przygodę z tą marką i chce się przekonać co okaże się być dla niej odpowiednie (dostępne są także świeczniki). Aby sprawdzić, który zapach odpowiada naszym upodobaniom warto zakupić także woski, tarty lub taroletki (to wosk w kształcie tarty – stąd nazwa). Nie posiadają one knota, tak więc do tych produkt niezbędne okażą się podgrzewacze, zwane również kominkami. Idealnym uzupełnieniem będą tealighty, czyli małe świeczki, które palą się zazwyczaj około 5 godzin.

Alternatywy

Jeśli wszystkie wymienione wyżej propozycje masz już sprawdzone, warto w takim razie pójść o krok dalej w zapachowe możliwości. Marka yankee candle oferuje swoim klientom również dyfuzory zapachowe, czyli pałeczki. Pięknym zapachem możemy cieszyć się nawet do 4 miesięcy. Sprawdzą się w pomieszczeniach biurowych, garderobie oraz łazience. Pachnące kuleczki, zapachy elektryczne oraz samochodowe? Możliwości jest naprawdę wiele, należy tylko dostosować je do swoich upodobań, danego pomieszczenia oraz preferencji.

Kosmetyki green pharmacy powstają z naturalnych, ziołowych i roślinnych składników. Są polecane przede wszystkim dla osób,które cenią sobie naturalną pielęgnację. Marka green pharmacy posiada kosmetyki do twarzy, ciała, włosów.

Jedwab w płynie

Jednym z popularniejszych kosmetyków tej marki jest jedwab w płynie na łamliwe końcówki. Wygładza włosy, zapobiega ich rozdwajaniu oraz je odżywia. Jest przeznaczony głównie dla włosów cienkich i łamliwych. Jedwab nie zwiera barwników ani parabenów. Natomiast w swoim składzie ma zawarte cztery oleje – oliwa z oliwek, olej ryżowy, olej z nasion kamelii, olej cedrowy syberyjski, w tym ekstrakt z aloesu. Kosmetyki stosowany regularnie zapobiega rozdwajaniu końcówek oraz zmniejsza ryzyko ich łamania i niszczenia.

Płyn micelarny

Green pharmacy ma w swoim asortymencie dwa płyny micelarne: owies i rumianek. Są bezzapachowe, oczyszczają, tonizują i nawilżają cerę. Posiadają naturalne pH dlatego nie naruszają bariery ochronnej skóry twarzy. Płyn micelarny rumiankowy jest wzbogacony kojącym ekstraktem z rumianku lekarskiego oraz nawilżającym pantenolem. Natomiast płyn z owsa wzbogacony jest łagodzącym i regenerującym ekstraktem z owsa i również nawilżającym pantenolem. Płyny posiadają naturalne składniki, które nie podrażniają i nie uczulają. Dokładnie zmywają makijaż, a skóra po nich pozostaje gładka i nawilżona. Dodatkowo uspokaja podrażnienia i zaczerwienienia twarzy.

Rozświetlacz do twarzy jest jednym z moich ulubionych kosmetyków do makijażu. Dzięki niemu wyglądam zdrowo, świeżo i promiennie, pomimo braku dużej ilości snu. Jednak, aby go odpowiednio nałożyć, potrzeba nieco wprawy. Dzisiaj opiszę Wam podstawowe błędy przy aplikacji i dobieraniu rozświetlacza.

Kolorystyka

Przede wszystkim pod uwagę powinniśmy brać w szczególności temperaturę tego kosmetyku oraz to, czy nie jest on za jasny. Jeśli mamy chłodny odcień skóry, a nasz rozświetlacz jest złoty lub opalizuje na brzoskwinię, różnica temperatur będzie się rzucała w oczy. Jeśli masz śniadą karnację, a rozświetlacz do twarzy Cocolita jest w odcieniu szampańskim, to możesz mieć pewność, że stworzysz sobie okropnie wyglądającą jasną plamę na twarzy.

Aplikacja

Jeśli kosmetyk ma zbyt pudrową konsystencję, przy nieodpowiedniej aplikacji możesz sprawić, że będzie on za bardzo widoczny i będzie się znacznie odznaczał teksturą od twarzy. Taki rozświetlacz do twarzy najlepiej aplikować lekko zwilżonym pędzlem. Wtedy ta pudrowość trochę stopi się z cerą. Na sam koniec twarz możesz spsikać specjalnym fixerem lub tonikiem w sprayu czy wodą termalną. Taki zabieg sprawi, że wszystkie warstwy na skórze stopią się w jedną.

Jakiś czas temu zakupiłam podkład Dermacol, który cieszył się bardzo dobrą opinią wśród makijażystek filmowych i sesyjnych. Stał się modny poprzez nagranie, gdzie było pokazywane, jak zakrywa tatuaż. I owszem- podkład ma naprawdę ekstremalne krycie, ale czy aby na pewno jest taki super? Dowiecie się, czytając dalej.

Charakterystyka

Podkład Dermacol jest zamknięty w złotej, metalowej tubce, która na pierwszy rzut oka wydaje się być dość solidna. Jednak tubka potrafi się rozerwać na zgięciach, a wszystkie kosmetyki są pokryte podkładem. W środku znajduje się 30ml produktu. Gama kolorystyczna zawiera 12 odcieni, jednak należy bardzo rozważnie dobierać odcień, bo kolory znacznie się różnią od tych na zdjęciach podglądowych. Cena tego produktu wynosi 36zł (jakieś 5 lat temu cena wynosiła 15zł!). Konsystencja jest dosyć gęsta, ale już niewielka ilość produktu pozwala na pokrycie całej twarzy.

Moja opinia

Mam cerę mieszaną z tendencją do zapychania. W związku z czym na mojej twarzy znajduje się wiele przebarwień, blizn potrądzikowych i zmian skórnych. Dermacol nakładałam punktowo, jak korektor, aby przykryć większe zmiany. Na całą twarz nie odważyłabym się go nałożyć, bo tworzy okropną maskę. Po pewnym czasie zauważyłam, że w miejscach, gdzie nakładałam ten podkład, wyskakuje mi sporo niespodzianek! Niestety produkt mnie strasznie zapychał, nic też dziwnego, bo skład ma tragiczny. Wolę mieć lekko widoczne przebarwienia, ale cieszyć się skórą bez trądziku. Dlatego ten podkład odpuszczę sobie na zawsze, pomimo świetnego krycia.

Skóra wokół oczu wymaga specjalnej pielęgnacji, z tego względu, że jest bardzo cienka. Skóra ta nie posiada gruczołów łojowych, więc z zasady jest bardzo sucha i mało nawilżona. Szybciej też się starzeje. Dlatego powinniśmy już od 20 roku życia zadbać o tą okolicę. Pierwszym krokiem powinien być dobry krem pod oczy. Zwracajmy uwagę szczególnie na bogate w składniki aktywne składy. Często kremy pod oczy zawierają silikony i niepotrzebne zapychacze, które złudnie wygładzają naszą skórę.

Jakie inne produkty warto włączyć do pielęgnacji?

Na noc warto nakładać bogate serum pod oczy. Nie musi być dedykowane konkretnie tej okolicy twarzy. Może to być serum, które nakładasz na całą skórę. Warto wybierać takie, które zawierają witaminę C. Jeśli potrzebujesz większego odżywienia skóry pod oczami, nasącz serum przecięty na pół wacik kosmetyczny i nałóż pod oczy. Po 20 minutach Twoje spojrzenie będzie wyglądać zupełnie inaczej. A skoro o płatkach mowa… Raz-dwa razy w tygodniu możesz nakładać pod oczy specjalne kolagenowe lub hydrożelowe płatki, które doskonale nawilżą Twoją skórę. Rano, gdy Twoje oczy wyglądają na bardzo zmęczone i są opuchnięte nakładaj żel ze świetlikiem, lukrecją bądź arniką. Przechowuj w lodówce!

Maski

Raz w tygodniu warto zrobić sobie Spa i nałożyć grubą warstwę maski nawilżającej pod oczy. Tutaj świetnie się sprawdzi np. nawilżający koktajl 3w1 z Nacomi. Maski, które możesz nakładać na całą twarz, oczy i usta, to maski algowe. Najlepiej jest wybrać się do kosmetyczki na wykonanie takiego zabiegu.